Autor Wiadomość
Kevin
PostWysłany: Sob 20:48, 01 Mar 2014    Temat postu: svjeKLRbpWiUNTg

como dice el refran 'lo difedcil es mnseeatrne'. De momento aqui estare9. @David, de veras que es complicado... hay muchas trampas ocultas por ahed, pero no es excusa para no hacerse millonario.Smile@Gabriel, es verdad: hay que seguir descubriendo y aplicando los consejos que nos llevan a la Libertad Financiera. Es gratificante cuando se alcanzan mejoras, ya que anima a continuar.@ Adriana, me alegro de que que te haya servido, es muy alentador saber que los artedculos son de utilidad.Saludos y un abrazo a todos!!
Vistoria
PostWysłany: Sob 10:43, 19 Lut 2011    Temat postu:

To bardzo trudny przypadek Sad Kosmetyki które znam obniżają skłonności do kołtunienia, ale stosuje się przy kąpieli .
Inne które nakłada się na suche futerko zwiększają przyczepność kurzu , więc znów po krótkim czasie potrzebna jest kąpiel.
Myślę , że jedynie mogę polecić doskonały puder w aerozolu , który zmiękcza i odświeża futerko - JEAN PIERRE HERY Confort Spray.

Również życzę powodzenia.
Napisz jak sobie poradzicie.
Marta
PostWysłany: Sob 10:07, 19 Lut 2011    Temat postu:

Avian, co do kosmetyków to nie wiem, ale z watą miałam do czynienia i czasem zamiast zwykłego czesania lepszy jest trymer lub filcak. Ten włos zwykle mocno nie siedzi, a te przyrządy szybciej go pozdejmują i porozwalają trochę kołtuny na mniejsze...
Trzymam kciuki!
avian
PostWysłany: Pią 19:40, 18 Lut 2011    Temat postu: Jak pielęgnować strasznie kołtuniące się futro

Moi drodzy, pierwszy raz nie wiem, jak poradzic sobie z persim futrem Embarassed

Futro jest z typu kołtuniącego sie od samego spojrzenia Wink Do tego rośnie jak opętane, bardzo szybko odrasta po wycinaniu i goleniu - mało tego odrasta jeszcze bardziej podatne na filcowanie.
Kocur (kastrat) ma 7 lat, przez 6 lat mieszkał ze starszym panem, który niestety nie przyzwyczaił go do czesania - wszelkie próby ze szczotką i grzebieniem kończa sie agresją, gryzie i drapie na serio, krew sie leje.

W takiej sytuacji najlepszym wyjsciem byłoby golenie, ale tu pojawił się problem, poważny niestety. U kota zdiagnozowano w ubiegłym roku HCM - w związku z tym odpada narkoza, a na żywca ogolić się nie da. Nie można nawet za często podawać żelu na uspokojenie, wszelkie takie środki mogą być niebezpieczenie przy chorym serduszku Platonika.
Nie ma mowy o kąpaniu kota - strasznie sie denerwuje, bardzo szybko pojawia się krótki oddech i trzeba go szybciutko uspokajać.

Jak widzicie sprawa nie jest prosta.
Wczoraj jakoś udało się go trochę popodcinać, ale to na długo nie starczy.

Pomyślałam, że na pewno są jakies odżywki itp, które można zastosować bez kąpieli kota, a które zmienią na tyle strukturę futra, że nie będzie aż tak podatne na filcowanie. Futro jest z rodzaju watowatego, z bardzo gęstym podszerstkiem.

Jakieś pomysły?
Prosze o radę ...

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group